Andrzej Ballo
Andrzej Ballo jest poetą, autorem kilku zbiorów poetyckich, scenarzystą i autorem sztuk teatralnych. Współpracuje m.in. z Andrzejem Saramonowiczem, Piotrem Szwedesem, Agnieszką Wielgosz. Jest autorem tekstów piosenek ( pisał m.in. dla Michała Wiśniewskiego, Macieja Łyszkiewicza, Bartka Zdanowicza), tworzy teksty kabaretowe, opowiadania, felietony itp. Członek Związku Literatów Polskich.
Autor sprawnie posługuje się zarówno liryką, jak i absurdem czy groteską. Jego poezja, choć bywa surowa i szorstka w swej zewnętrznej wartstwie, w głębi skrywa światło rozpoznania tego, co prawdziwe w człowieku, obnaża słabości świata, które chętnie zamiatamy pod dywan codzienności i odsłania wrażliwość, którą warto w sobie pielęgnować – zachęca do podjęcia trudu samopoznania.
Andrzej Ballo to specjalista od krótkich zwięzłych form nasyconych intelektem, humorem i ekspresją. Zamieszkuje barbarzyńską Warmię, a dokładniej Lidzbark Warmiński. W ramach krótkiej autorprezentacji puszcza oko do odbiorcy tych słów, po czym mówi o sobie: „Jestem chyba przeciwieństwem klasycznego wizerunku poety. (...) Nie kaszlę, nie mdleję, nie wzdycham i nie płaczę. Jestem choleryczny, nadpobudliwy, nadużywam wulgaryzmów, jestem szorstki i odarty z patosu. Gdyby nie poezja zostałbym chyba przestępcą...”
A co mówią o nim jego przyjaciele?
Jeśli ktoś szuka liryzmu w tej poezji, to go... znajdzie.
Jak perłę na śmietnisku, przysypaną stosem sarkazmu oraz ironii.
Zatrzyma się, pomyśli i zazwyczaj wzruszy.
Ballo nieudolnie maskuje swoją wrażliwość cynizmem.Janusz L. Wiśniewski – naukowiec, pisarz, autor m.in. książek "Samotność w sieci" oraz "Na fejsie z moim synem"
Andrzej Ballo reprezentuje wszystko co najlepsze w przestrzeni intelektualno-duchowej, którą zwykło się nazywać staromodnym już dziś – niestety – określeniem: wrażliwy twardziel. Jego twórczość lokuję na tej samej półce co wiersze Charlesa Bukowskiego, tuż obok powieści Ernesta Hemingwaya i Marka Hłaski. Że nie jest to porównanie na wyrost, zechce mi z pewnością przyznać każdy, kto zajrzy do zbioru jego wierszy. Jest w nich namysł i delikatność, ironia i wzruszenie, moc i szczerość, których próżno szukać gdzie indziej.Andrzej Saramonowicz - scenarzysta, reżyser, dramaturg
Wiersze Andrzeja przykuły moją uwagę swoją głębią. Mają drugie i trzecie dno…
Język którego używa bywa szorstki, lecz w tym wypadku to zaleta. Mowa jakby potoczna, podniesiona do wyższej rangi znaczeń… Zawsze czytam z zainteresowaniem i ciągle mnie zaskakuje swoim widzeniem rzeczywistości pokazanej minimalistycznie i jakże trafnie.Grzegorz Skawiński – kompozytor, wokalista, autor tekstów